Melange

Gabriel

Witam Yenefer

I właśnie dlatego jest taki piękny.

Pozdrawiam Mrocznie

Yenefer

Witaj. Tak zgadza się Wink

i pięknie współgra z tą pieśnią.

ulth

Kontynuując wątek podobieństw Wink

, zauważyłem dawno temu ciekawą rzecz.
Wydawałoby się, że "Melange" i jej następczyni czyli płytki "CON TRUST" za wiele nie łączy - a jednak Wink

.
Do posłuchania "Spełnione dni" i "Tym dla mnie jest".Kto wychwyci pewne podobieństwo i wskaże ? Very Happy

.Chyba już kiedyś pisałem o tym nawet Razz

.

Marta

Rytm?

ulth

Zaczyna się w 46 sekundzie "Spełnionych dni" - ten towarzyszący w tle dźwięk fletu (nie znam się Razz

)
a teraz włączamy "Tym dla mnie jest" i od 5 sekundy coś znajomego Razz

... w tle, tylko, że mocniej zaakcentowane Smile

.

Ingelfingen

Ta płyta ma świetny klimat (mocny zbliżony do PKiC), ale nie podoba mi się jej brzmienie/miks (gitary w miksie giną) i ucieczka od rockowego stylu.

Szept

Jedna z moich ulubionych płyt Artrosis, kolejna płyta dość równa muzycznie! Jeśli miałbym wybierać faworyta z tegoż albumu, to z pewnością utwór "Wiem", a dalej to chociażby: "Kolej rzeczy?" i "Bez złudzeń".

music-o-maniac

"Spełnione Dni" - ponad wszystko, moja faworytka z całego dorobku Artrosis. Wink

Świetna głębia muzyczna. Zawsze gdy słucham, w mojej głowie tworzy się milion historii i obrazów, do których ten utwór pasuje. Smile

Poza tym Melange to moja ulubiona płyta od Artrosis. Smile

Instrumentalny "Melange" - boskie 5 minut słuchania, "Codzienność", "Bez złudzeń" (działa na mnie nieziemski jak mam zły humor...), "Mało Słów", "Wiem"... Takie Artrosis lubię najbardziej. Smile

prozac

'Melange" jako kontynuacja ścieżki obranej na moim ulubionym "Fetish" bardzo mi się podoba. Niestety produkcja odbiera tej płycie sporo uroku. Gitary, których z tego co pamiętam w zamyśle miało być więcej niż na "Fetish" niestety jak już tutaj zauważono giną w tle. Poza tym jak dla mnie za dużo "dołu" (w sensie brzmienia, nie klimatu). Kompozycyjnie i tekstowo natomiast wszystko bez zarzutu:) Faworyci: "Wiem"i "Bez złudzeń".

cHrzanek

Zgadzam się, produkcja tej płyty jest słaba a szkoda. Wszystko jakoś tak cicho nagrane.

music-o-maniac

Produkcja produkcją, ale mimo wszystko płyta świetna. Smile

vincent

music-o-maniac

Eh i to jest właśnie największa szkoda, że ludzie znają "klasyki" a dalej się nie zapuszczają.

Gdyby nie "Melange" i "Fetish", zapewne Artrosis byłoby dla mnie po prostu "fajną kapelką, której można czasem posłuchać", a tak to te płyty pochłonęły mnie całkowicie. (Mimo iż zaczynałem od standardowego "Ukrytego Wymiaru" Razz

)

ulth

Vanitas

Wybrałem "Codzienność" - mój zdecydowany faworyt z tej płyty Wink