Forum ARTROSIS Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Delight

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum ARTROSIS Strona Główna -> *ZESPOŁY* / POLSKIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Remo
W półśnie
W półśnie


Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Electric Chair

PostWysłany: Czw 9:41, 2005 Cze 16 Temat postu:

Delight, przy całym dla nich szacunku i przyjaźni, jest wśród trzech (może czterech) najlepiej promowanych zespołów MMP. Dowody na to się mnożą: zaproszenie na wszystkie edycje Dark Stars, trasy i występy zagraniczne organizowane dla nich przez MMP, wreszcie zaproszenie na konkurs w czasie WGT, gdzie zespół wywalczył sobie kontrakt z Roadrunnerem. To tylko niektóre z dokonań promocyjnych (nie wspominam teledysków, wywiadów w większych ilościach niż inne kapele czy reklam w większej ilości mediów), jakie MMP wykonuje na rzecz kapeli.

No i bardzo dobrze, w każdej firmie płytowej musi być instytucja "lokomotywy", czasem funkcję tę pełni więcej zespołów.

Zatem staranność promocyjna MMP wobec Delight jest faktem - pytanie, co kto sądzi na temat "sztuczności" tej promocji. Ja tam się cieszę, że im się udaje, szczerze gratuluję dobrego kontraktu na Zachodzie i życzę dalszych sukcesów. Smile

Dla mnie osobiście problemem jest nie stosunek MMP wobec Delight, tylko wobec innych kapel w tej stajni. Gdy jedne zespoły generują cały ich wysiłek, podejmowany na dużą skalę - inne nie dostają dosłownie nic. Efekty znamy: zespoły (jak ostatnio Enter Chaos) zrywają kontrakty, szczerze wkurwione marnowaniem ich wysiłku twórczego. Zastanawiam się, po co stajnia podpisuje tyle umów, skoro nie może traktować tych kapel rzetelnie? Chyba tylko po to, żeby mieć cokolwiek w katalogu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wildhoney
Pośród kwiatów i cieni
Pośród kwiatów i cieni


Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Somewhere in Between

PostWysłany: Czw 9:58, 2005 Cze 16 Temat postu:

Możliwe, że to tak wygląda- ja tylko mówię z pozycji fana, który patrzy i porównuje z promocją innych zespołów, należących do innych wytwórni. Ciekawa jestem, w jakiej mierze sukces jakiegos zespołu zależy od wytwórni? bo jak widzę te wszystkie hiphopowe sqady, których namnożyło się jak kleszczy nad Odrą, to wątpię we wszystko:/
A ile jest zespołów, które mają długo staż grania, a słychać o nich dopiero teraz?
wildhoney
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Remo
W półśnie
W półśnie


Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Electric Chair

PostWysłany: Czw 10:03, 2005 Cze 16 Temat postu:

Nie można porównywać ŻADNEJ metalowej kapeli do jakiejkolwiek grupy z tzw. muzycznego środka - pop music, hip hop, etc.

Metal jest muzyką niszową (generalnie) - nigdy zespoły nie będą tak intensywnie promowane, jak bandy grające "komercyjnie", czyli sprzedające się w dużych nakładach dzięki promowaniu w mediach elektronicznych.

Metal nie jest dobrze widziany w mediach, bo jest za ostry dla masowego odbiorcy, więc poziom sprzedaży będzie zawsze wyznaczał ilość promocji. Niestety...

Ale w "lidze" metalowej Delight jest z całą pewnością w czołówce, jeśli chodzi o promocję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczuszk@
Pośród kwiatów i cieni
Pośród kwiatów i cieni


Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 10:23, 2005 Cze 16 Temat postu:

wildhoney napisał:
Ale nigdy, przenigdy nie zgodzę się z Dark Dancerem, ze Delight to na siłę wypromowany zespół. Nie wiem, gdzie Ty widzisz jakąkolwiek promocję, bo MM na pewno nie przykłada do tego ręki- gdyby tak było, Delight miałby juz i koszulki, i masę innych gadżetów.


No, właśnie... A nie ma nic! Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wildhoney
Pośród kwiatów i cieni
Pośród kwiatów i cieni


Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Somewhere in Between

PostWysłany: Czw 11:03, 2005 Cze 16 Temat postu:

Bo podobno "by się nie sprzedały".
wildhoney
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula Delight
Szmaragdowa noc
Szmaragdowa noc


Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:50, 2005 Cze 16 Temat postu:

To mój pierwszy post - witam serdecznie Smile

Remo napisał:
Delight, przy całym dla nich szacunku i przyjaźni, jest wśród trzech (może czterech) najlepiej promowanych zespołów MMP. Dowody na to się mnożą: zaproszenie na wszystkie edycje Dark Stars, trasy i występy zagraniczne organizowane dla nich przez MMP, wreszcie zaproszenie na konkurs w czasie WGT, gdzie zespół wywalczył sobie kontrakt z Roadrunnerem. To tylko niektóre z dokonań promocyjnych (nie wspominam teledysków, wywiadów w większych ilościach niż inne kapele czy reklam w większej ilości mediów), jakie MMP wykonuje na rzecz kapeli.

No i bardzo dobrze, w każdej firmie płytowej musi być instytucja "lokomotywy", czasem funkcję tę pełni więcej zespołów.

Zatem staranność promocyjna MMP wobec Delight jest faktem - pytanie, co kto sądzi na temat "sztuczności" tej promocji. Ja tam się cieszę, że im się udaje, szczerze gratuluję dobrego kontraktu na Zachodzie i życzę dalszych sukcesów. Smile

Dla mnie osobiście problemem jest nie stosunek MMP wobec Delight, tylko wobec innych kapel w tej stajni. Gdy jedne zespoły generują cały ich wysiłek, podejmowany na dużą skalę - inne nie dostają dosłownie nic. Efekty znamy: zespoły (jak ostatnio Enter Chaos) zrywają kontrakty, szczerze wkurwione marnowaniem ich wysiłku twórczego. Zastanawiam się, po co stajnia podpisuje tyle umów, skoro nie może traktować tych kapel rzetelnie? Chyba tylko po to, żeby mieć cokolwiek w katalogu...


Należy się małe sprostowanie na temat - "Delight i inne priorytety MMP są promowane, a inne bandy nie ect".

Remo, ja również bardzo Cię lubię i szanuję, ale nie mogę zgodzić się z Twoim zdaniem. Delight, kiedy zaczynał jakieś 7 lat temu, nie był traktowany jakoś szczególnie w MMP. Zaczynaliśmy od zera. Wszystko do czego doszliśmy to nasza osobista PRACA. Wiesz przecież jaką diete Delight miał na DS 2001. Najmniejszą ze wszystkich kapel. Głodową.
(...) Ale graliśmy i nie żałujemy ani jednego dnia. Jesteśmy szczęśliwi, że mieliśmy szansę grać koncerty.
Wszystkie płyty nagraliśmy SAMI w domu. To nie była kwestia pieniędzy czy promocji.
Muzyka na płytach zasadniczo się zmieniła przez te lata. Postawiliśmy na ryzyko. I to sie opłaciło. Nie nagraliśmy płyty, jakiej oczekiwali nasi dotychczasowi Fani. Ponieważ wiemy, że czas biegnie nieubłaganie i naszą szansą jest eksploatacja NOWYCH obszarów muzyki, bo inaczej, jako zespół jeden z wielu, zginiemy. Twórcy muszą wyprzedzać muzyczne "trendy", bo jeśli tego nie robią, są kopią czegoś, co już kiedyś było...Czasem warto zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę. I właśnie to, że patrzyliśmy w przyszłość, a nie wstecz sprawiło, że majorsi Roadrunnera zainteresowali się małym zespołem z Polski. MMP bardzo nam pomógł, ale inicjatywa wypłynęła ZE STRONY Roadrunnera. Chodzi o MUZYKĘ. To muzyka, a nie promocja. MMP wysyła paczki ze wszystkimi płytami swoich kapel za granicę. I często zbyt duża ilośc pozycji działa na niekorzyść zespołów. Ale to, że akurat Delight zaskoczył jest spowodowane muzyką. Po prostu się spodobaliśmy. I nie chodzi o "komercję", bo ona jest względna. Dla niektórych żeńki wokal jest komercyjny. Jeśli ktoś podpisuje kontrakt, to chyba po to, że sprzedawać swoje płyty. Jeśli się tego wypiera, jest jak dla mnie hipokrytą.
MMP nigdy nie organizowało nam wyjazdów na koncerty zagraniczne. NIGDY. Byliśmy na trasie (4 koncerty w małych klubach - trasa hahaha) w Niemczech w 2003, a MMP nie dało nam nawet złotówki na koszta. Nie żałowaliśmy swojego osobistego grosza...Na WTG zostaliśmy zaproszeni przez organizatorów konkursu (inicjatywa Roadrunner'a!!!zaiteresowanego zespołem). Dowiedzielismy sie o tym niezaleznie od MMP. Podkreślę także, że MMP nigdy nie stawało nam na drodze, wręcz przeciwnie. Wiem od pewnego dziennikarza, jak bardzo Aga P. stara się, żeby zespoły z MMP pojawiały się w zagranicznej prasie ect. Wymienił co najmniej 10 zespół...

Polska moim zdaniem jest konserwatywna, zwłaszcza "metalowe kręgi". I to działa naszą niekorzyść. Gramy tak samo dobrze jak nasi koledzy z Zachodu, ale gramy tak, jak oni, tylko z pewnym "opóźnieniem". A oni z powodów od nas niezaleznych - polityka, historia - mają większą szansę na pokazanie się ludziom swojego "stylu". Dlatego polskie zespoły przegrywają. Wystarczy popatrzeć na "gotyk" w Polsce. Dziś na topie jest electro (szeroko pojęte - nie chodzi o szufladki), a gothic - metal umiera. Tyle, że np. w Niemczech elektro to nic nowego. To już było. U nas się dopiero zaczyna. Dobry zespół elekro mógłby namieszać w Polsce. Jest taki jeden, który to wykorzystał i namieszał. W porównaniu z Zachodem - nihil novi.

Więc może warto się zastanowic nad muzyką, a potem nad promocją, sprzedażą ect.? Niestety, sztuka rockowo-metalowa nie jest już taką "alternatywą", jest wręcz popkulturą. Młodzi ludzie lubią być wyjatkowi i słuchać wyjątkowej "niekomeryjnej" muzy. Niestety, to jest chwyt marketingowy, na który nabiera się ludzi na całym świecie.

A polityka MMP nie jest taka zła. Wystarczy przejśc się po polskich wytwórniach z metalowym demo Smile Ba z popowym demo Smile Nie ma wolności artystycznej, nie ma płyt. MMP wydaje mnóstwo kapel, które nie miałyby szans na wydanie płyty, nie mówi nikomu jak grać ect., wydaje muzę środka - ten "bardziej melodyjny metal". Przecież są inne wytwórnie? Tyle, że nie koniecznie mają ochotę ryzykować finansowo z polskimi kapelami. Wolą zarabiać na sprawdzonych bandach!! ZARABIAĆ. Generalnie każdy ma szansę osiągnąć w Polsce i na świecie sukces. I to nie jest kwestia samego szczęścia czy pecha.

Wszystko zaczyna się u źródła. Wszystko zależy od MUZYKI.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Remo
W półśnie
W półśnie


Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Electric Chair

PostWysłany: Czw 15:50, 2005 Cze 16 Temat postu:

Paulinko, rzecz w tym, że muzyka (czyli gusta ludzkie) to rzecz względna. Pieniądz - już znacznie mniej, albo jest, albo go nie ma. IMHO tu jest pies pogrzebany.

Pisałem wyżej, nie zawiszczę Wam sukcesu i cieszę się wraz z Wami. Ale nie zgadzam się, że Delight nie jest wyróżniany promocyjnie w MMP, tak samo zresztą, jak kilka innych bandów - lokomotyw. Wystarczy zrobić przemarsz po empikach w którymkolwiek dużym mieście - ile stoi na polskich regałach metalowych Waszych płyt (i Waszych zakładek) a ile innych kapel MMP. Wiesz doskonale, że za takie rzeczy się płaci... Wystarczy przejrzeć tzw. fachową prasę z ostatniego roku, może półtora, by zorientować się, na jakie nazwy stawia MMP w kwestii reklamy i promocji. Nie wnikam w sprawy finansowe między Wami a firmą, nie chcę, bo to są Wasze wewnętrzne rozliczenia. Tak naprawdę nie wiem i nie chcę wiedzieć, kto komu ile za co płaci.

Moim celem jest wskazanie FAKTU imho bezwzględnego: wybiera się w MMP pewne kapele do lepszej promocji, inne mają gorzej. Nie ma się tu o co spierać - to są fakty, w innym przypadku, czy Enter Chaos zrywali by umowę? Przykład Delight podałem akurat dlatego, że został w tym temacie wywołany - mam prawo wyrazić swoje zdanie, więc je wyraziłem.

I powtarzam: niczego Wam nie zazdroszczę, chcę WYŁĄCZNIE przy tej okazji wskazać szerszy kontekst problemu, który nazywa się promocja w MMP. Dla Sacriversum, w którym gram, kontrakt z MMP oznaczał dotąd zaproszenie na jeden Dark Stars oraz płytę DVD... Czy to jest dużo jak na trzy lata współpracy oraz trzynaście lat istnienia kapeli - to już oceń sama.

A muzykę gracie dobrą - i tylko tak dalej. Smile Ucałuj chłopaków. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczuszk@
Pośród kwiatów i cieni
Pośród kwiatów i cieni


Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 18:26, 2005 Cze 16 Temat postu:

wildhoney napisał:
Bo podobno "by się nie sprzedały"

Choć jedna koszulka na pewnio zostałaby kupiona. Chociażby przeze mnie. Twisted Evil
A do dyskusji Pauli i Remo wolę się nie wtrącać. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻaNA
Szmaragdowa noc
Szmaragdowa noc


Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:59, 2005 Cze 16 Temat postu:

Witam serdecznie wszystkich Smile

Remo napisał:
.... to tylko niektóre z dokonań promocyjnych (nie wspominam teledysków, wywiadów w większych ilościach niż inne kapele czy reklam w większej ilości mediów), jakie MMP wykonuje na rzecz kapeli.

No i bardzo dobrze, w każdej firmie płytowej musi być instytucja "lokomotywy", czasem funkcję tę pełni więcej zespołów.

Zatem staranność promocyjna MMP wobec Delight jest faktem - pytanie, co kto sądzi na temat "sztuczności" tej promocji.





Chyba jestem najodpowiedniejszą osobą, która może się wypowiedzieć na temat promocji, delight etc…
Jako osoba, która się zajmuje promocją nie zauważyłam szczególnego traktowania tego zespołu poprzez firmę MMP.
Wydaje mi się, iż zapomniałeś Remo o funkcji, jaką pełni menadzer w zespole. Zawsze się zastanawiałam, dlaczego WSZYSTKIE zespoły w tej wytwórni funkcjonują właśnie bez menadzerów, przecież wytwórnia to nie agencja koncertowa i nie agencja promocyjna, ale WYDAWCA. Minęły te piękne czasy, kiedy to w firmie byli zatrudniani tzw. promotorzy, którzy zajmowali się głównie jedną góra 2 kapelami. Z jakiś powodów zmieniło się to na rzecz managementu. Może czas pomyśleć o jakiejś osobie, która jest wam stanie pomóc.
Wiem z własnego doświadczenia, jak trudno jest w tym kraju wypłynąć, codziennie zmagam się z trudami promocji, organizacji wywiadów, czy koncertów. I uwierz mi dużo nowych ścieżek trzeba wydeptać, aby zaistniećSmile Nie wystarczy grac już tylko muzyki – dobra muzyka to niestety 30% sukcesu. I wcale nie trzeba być zespołem „plastikowym”, aby zajść daleko, każda muzyka ma swój rynek i z moich własnych obserwacji rynek metalowy jest bardziej chłonny, tutaj wszystko działa odwrotnie do tzw. rynku „pop-rock”, o który walczy zespół delight. W dobie mejdzersów, sponsorów gdzie się wylewa masę kasy na clipy, i przede wszystkim promocje, łatwo jest zginąć, trzeba mieć silne poparcie i ciężko pracować.
Żaden rozsądny człowiek „biznesmen” nie wyda kasy na coś, co nie przyniesie mu zysków, dlatego też są robione badania marketingowe… których wyniki są dla nasz wszystkich przewidywalne a czemu? Rządzi ten, kto ma więcej kasy…, więc kreuje tzw. „modę na muzykę” Polskim rynkiem rządzi świat – mejdzersy ile w Polsce mamy wytwórni typowo polskich, które zajmują się głównie polskimi zespołami. Na palcach jednej ręki można to policzyć. Wydaj mi się, że nie należy szukać tutaj winy w MMP – że zespół mam mniej wywiadów, tylko zebrać się w sobie znaleźć osobę, która zaszczepi w zespole nowe chęci a przede wszystkim znajdzie odpowiednia drogę i poprowadzi zespół. Tak jest na zachodzie, wydawca wydaje płyty a management prowadzi zespół od wywiadów po koncerty.
Zobacz jak się zmieniło u Closterkellera jak zajęła się nimi Persy (grają masę koncertów) oni nie potrzebują już takiej reklamy promocji, czemu wszyscy, wiemy) teraz zmienia się w Delight…. Może teraz czas na Artrosis czy Sacri… czego z całego serca wam życzę.

Pozdrawiam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Remo
W półśnie
W półśnie


Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Electric Chair

PostWysłany: Pią 8:39, 2005 Cze 17 Temat postu:

Żana, nie powinienem tego tutaj pisać, ale zespół Sacriversum ma w umowie kontraktowej z MMP, że firma podejmuje się roli managera wobec zespołu. Myślę, że to wyjaśnia wszystko i naprawdę nie czuję się specjalnie winien zapominania o czymkolwiek... Nie musisz mnie pouczać. Smile

Więcej nie napiszę, bo zgadzam się z większością Twoich argumentów. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻaNA
Szmaragdowa noc
Szmaragdowa noc


Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:23, 2005 Cze 17 Temat postu:

Remo napisał:
Żana Nie musisz mnie pouczać. Smile



tutaj nie chodzi o poucznia Remo... ale o fakty... skoro tak jest a nie inaczej może czas wziążć los we własne ręce.... ?
Życzę wam powodzenia i do zobaczenia gdzieś na szlaku Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wildhoney
Pośród kwiatów i cieni
Pośród kwiatów i cieni


Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Somewhere in Between

PostWysłany: Sob 18:15, 2005 Cze 18 Temat postu:

Zakładając ten temat nawet przez myśl mi nie przeszło, że wzniecę pożar:/
Co do promocji- Żanie należy oddać szacunek, bo gdyby nie ona- nie byłoby tych audycji z udziałem Delighta, a to zapewne tylko czubek góry lodowej:)
Podejrzewałam- właściwie to byłam pewna- że wraz z Delightowym zwycięstwem rozpocznie się fala insynuacji typu- a, promują ich lepiej. Nie mam tu na myśli konkretnych osób- mówię i piszę ogólnie, bo niestety nasza polska przypadłość zwana zawiścią bardzo często lubi dochodzić do głosu:/
Jestem z zespołem całą sobą i życzę im jak najlepiej:) i oby także inni- niedoceniani, choć grający lepszą muzykę niż inne- promowane tym razem na siłę- zespoły odniosły tak samo spektakularny sukces.
wildhoney
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Remo
W półśnie
W półśnie


Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Electric Chair

PostWysłany: Pon 8:50, 2005 Cze 20 Temat postu:

Ja chcę mimo wszystko JESZCZE RAZ PODKREŚLIĆ, że z mojej strony nie chodzi o żadne insynuacje wobec zespołu Delight, z którego członkami jestem zaprzyjaźniony od wielu lat i wszystkim życzę jak najlepiej.

Stwierdzenie faktu "nierównego" traktowania promocyjnego zespołów przez MMP nie musi oznaczać flekowania tych, którym wiedzie się lepiej od innych - i mam nadzieję, że zostałem dobrze zrozumiany. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vincent
Melange
Melange


Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: fetish land
Płeć: Nazgul

PostWysłany: Pią 16:03, 2005 Cze 24 Temat postu:

Remo napisał:
w każdej firmie płytowej musi być instytucja "lokomotywy", ..... Zastanawiam się, po co stajnia podpisuje tyle umów, skoro nie może traktować tych kapel rzetelnie? Chyba tylko po to, żeby mieć cokolwiek w katalogu...

Dokładnie tak jest. IMHO sytuacja jest taka jak w każdym biznesie, pakujesz pieniądze tam gdzie się opłaca. Dziuba inwestuje w te kapele na których można zarobić co nie jest z resztą dziwne. On nie jest mecenasem sztuki lecz biznesmenem Wink. Jeśli ktoś chce sobie wydać płytę ze Sztuką dla 30 osób to niestety musi wydać się sam. Dlatego drogi do promocji w MMP i w każdym innym labelu są dwie: albo wydawca uzna że, możesz się dobrze sprzedać albo sam udowodnisz że to co robisz znajdzie przełożenie na kasę. Innej drogi chyba nie ma - no chyba że wydawca jest Twoim wielkim fanem albo bogatym wójkiem Wink i może sobie pozwolić na wtopę finansową.
Dlatego część kapel które chcą coś osiągnąć albo robi zwrot w kierunku bardziej nośnej muzyki.
Paula Delight napisał:
Nie nagraliśmy płyty, jakiej oczekiwali nasi dotychczasowi Fani.
Jeśli zaś muzyka jest mało ciekawa zawsze można to nadrobić albo sprawnym managementem który załatwia koncerty, promuje band w mediach i nonstop bije pianę wokół zespołu albo prowokującym i oryginalnym image.

"Niestety, sztuka rockowo-metalowa nie jest już taką "alternatywą". Dlatego w niektórych kręgach bandy spod znaku rock-metal które sprzedają dużo płyt są po prostu mało "tru" Wink

Paula Delight napisał:
Wszystko zaczyna się u źródła. Wszystko zależy od MUZYKI.
A raczej duetu MUZYKA-KASA Smile. Nie twierdzę, że to jest chore podejście ale dzięki temu bandy z potencjalnie małym elektoratem nie mogą liczyć na specjalne traktowanie przez label. Sorry Remo ale właśnie dlatego
Remo napisał:
kontrakt z MMP oznaczał dotąd zaproszenie na jeden Dark Stars oraz płytę DVD.

Co do międzynarodowej kariery polskich bandów to jak dotąd udało się chyba tylko jednemu - myślę tu o Vaderze. Reszta jakoś nie miała szczęścia chociaż taki Aion zagrał jakąś trasę u boku Theatre a Artrosis wydał sam Tilo Wolf z Lacrimosy. Może Delightowi się poszczęści ale jest też wielce prawdopodobne że będzie tym w RR czym Sacri jest w MMP. W każdym razie spróbować warto Smile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Dancer
Melange
Melange


Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 23:13, 2005 Cze 24 Temat postu:

wildhoney napisał:
Choć jedna koszulka na pewnio zostałaby kupiona. Chociażby przeze mnie. Twisted Evil

Wiele zespołów miało swoje koszulki, wydane siłami zespołu albo fanów i co z tego?? Czy propmocja sprowadza się tylko do gadżetów??
Delight mimo lukratywnego kontraktu z Roadrunner dla mnie jest nadal zespołem cienkim, bez pomysłu na muzę, wydającym kolejne płyty chyba tylko dlatego, że komuś tak się zachcialo. "Od nowa" jest nudna jak flaki z olejem od poczatku do końca i chwała Papa Dance, że też wydali płytę bo nie byłoby czego słuchać. A to poziom +- ten sam (oczywiście jak dla mnie).
Nie wiem, czy słuszną jest polityka MMP, że na "lokomotywę" wybrali ten akurat zespół ale to "nie moje małpy i nie mój cyrk." Wybaczcie Panie i Panowie, byłem na kilku koncertach Delight i dresiarska panna w getrach & CO znudzili mnie śmiertelnie, tak, jak pisałem powyżej. Oczywiście kontrakt z RR to duży sukces ale ile jest lepszych kapel w Polsce, które ten kontrakt mogłyby wygrać, tylko nie uczestniczyły w "konkursie"?? Ma się rozumieć, że konkurenci byli znakomici (zna ktoś te zespoły??) więc i sukces tym większy. A na obiektywną ocenę poczekamy do wydania nowej płyty i kolejnej edycji Dark Stars w której, niewątpliwie, Delight weżmie udział. Bo dlaczego by nie...??
"13 lipca w Warszawskiej Stodole Delight zagra koncert poprzedzający występ legendy metalu - Soulfly. [...] Z kolei Delight rozgrzeje publiczność przed gwiazdą wieczoru wspólnie z zespołami Hunter i Mech." No i czy to nie jest promocja??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum ARTROSIS Strona Główna -> *ZESPOŁY* / POLSKIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin