NAJWIĘKSZE PORAŻKI MIJAJĄCEGO ROKU

Katatonia

Wypowiem się później, żeby nie sugerować odpowiedzi Yellow_Light_Colorz_PDT_01
W grę wchodzi również muzyka, ale nie ona jedyna ........

MacKozer

Temat rzeka:

1. Coraz większa mentalna pustka i szablonowość uchodzacej za awangardową kultury gotyckiej (gotyckie dyskoteki itp. nuda i szablonowość bijąca z dyskusji na znanych gotyckich forach). W ogólnie pojętej kulturze gotyckiej zaczyna już totalnie dominować hedonizm i narcyzm - spoko, zawsze był obecny, ale z roku na rok przybiera on na sile.

2. Wpieprzająca się wszędzie wyimaginowana kultura gejowska. Generalnie bycie męską ciotą jest "dzezi". Nie mam nic przeciwko ludziom o odmiennej od mojej orientacji seksualnej, ale do k..y nędzy, to są sprawy intymne kto z kim chodzi do łóżka. Afiszowanie się z tym i budowanie na tym swojej oryginalności, a już zwłaszcza kultury uważam za maksymalne oszustwo. Idąc dalej, wg mnie facet powinien być facetem a kobieta kobietą, to z kim kto chodzi do łóżka mnie nie interesuje.

3. Lans Disc Jockeyów - czyli DJ-ów - na bycie artystami muzkami i totalny z ich strony brak szacunku, a wręcz agresywność w stosunku do artystów. NIc bardziej błędnego. Puszczanie muzyki z pirackich empetrójek nie czyni z nich żadnych artystów. Jednego postraszyłem i cały czas straszę ZAIKS-em, drugi, który udawał greka na tym forum, został przeze mnie zbanowany.

4. Wolność słowa w internecie jako narzędzie wylewania na innych własnych frustracji i żółci. Idąc dalej, wysyp niskich lotów webzinów jako schronień różnej maści grafomanów, zwykle niezrealizowanych muzyków amatorów.

5. Z kategori własne porażki: złe wybranie terminu festiwalu SacriFest, frekwencja około 300 osób i dość poważna wtopa finansowa. Sam festiwal udał się muzycznie i towarzysko Smile

6. Z kategorii śmiechu warte: Sztuka niewidzialności pewnej znanej wokalistki Smile

Wtajemniczeni widzą o co chodzi Smile

Jak mi coś jeszcze przyjdzie do głowy to dam znać Smile

NoirDesir

Hmmm pod większością powyżej pogłabym się podpisać Yellow_Light_Colorz_PDT_08
Ale coś tam od siebie dodam.
Co do pierwszego - zgadzam się w zupełności...do tego niby postawa anty-tró-goth a przy tym pozerstwo na maxa plus malkontenctwo bez chwili przerwy..(będzie wulgarnie) do orzygania po prostu !!!
Z tym punktem łączę punkt 3 Razz

Kurna lansowanie się, plus imprezy z 3 "hitami" na krzyż. Wielcy artyści (tu powinien być niecenzuralny wyraz) grrrrr. Do tego każda tego impreza kończy się obgadywaniem kto z kim albo komentarzami typu "widziałeś/widziałaś jak ta zdzira była ubrana?!" Bez komentarza. Dlatego na takich imprezach od lutego nie bywam, bo zawsze after mi się agresor włącza. Yellow_Light_Colorz_PDT_20
Punkt 2 z wypowiedzi MacKozera...Ja tam chyba do końca życia Yellow_Light_Colorz_PDT_08 będę walczyć ze sformułowaniami typu "kultura gejowska", "kultura (czy subkultura) bdsm" itd. Jak tak dalej pójdzie to powstaną kultury (subkultury) miłośników pozycji na jeźdzća (o innych może pisać nie będę, bo bana dostanę za nieobyczajne posty Yellow_Light_Colorz_PDT_09 ). Do cholery, co to niby ta kultura gejowska jest?! Albo kultura bdsm?! Czym to się u choinki ma przejawiać? Bzykaniem na miejskim rynku? Fotografowaniem/malowaniem takich scen? Podziękuję kulturalnie, bo w sumie to i to już było. Sorry ale niczym innym według mnie się to nie przejawia i takie podkategorie to uważam za wytwór spaczonych umysłów badaczy, którzy sfiksowali...względnie muszą z czegoś haba przed nazwiskiem zrobić i sobie wymyślają sztuczne problemy. Jeszcze trochę a będzie i kultura miłośników zupy pomidorowej.
Bardzo fajnie, że walczą o prawa itd. i to z całego swego serduszka popieram...Ale powtarzam gdakania o jakiejś tam ich kulturze itd. nie zaakceptuję. W końcu to "normalni" ludzie tak? Takie przecież hasło jest wysuwane, żeby przeciwnicy się przekonali...A tu nagle inna kultura? Może jeszcze inne państwo? Dalej typ tropem idąc to i inna planeta a jeszcze dalej zupełnie inny układ "słoneczny" Yellow_Light_Colorz_PDT_20 Typ tropem idac to nigdy ze stereotypów się nie otrząsną i jako takiej akceptacji nie zyskają.
A przy okazji to wpienia mnie takie "lansowanie" się, że niby jest się bi, homo czy coś...Kurna bywanie w klubach branżowych jest "jazzy". Nagle po dwudziestu i kilku latach ktoś "odkrywa", że jest innej orientacji. Noż pogratulować tylko spostrzegawczości Yellow_Light_Colorz_PDT_20 Żenada na maxa! Panna całe życie utrzymująca, że brzydziłaby się cmoknąć koleżankę w policzek nagle jest wojującą lesbijką Yellow_Light_Colorz_PDT_10 (przykład z mojego podwórka). Taaaa już wierzę.
Punkt 4 - jak mnie wpienia, gdy ktoś 1. robi masę ortów - że się posłuże wypowiedzią jednego pana stąd: komputery problemów z ortografią nie mają...a opcja sprawdzania poprawności ortograficznej i gramatycznej jest chyba w większości edytorów tekstowych...a czemu mnie to wkurza? Bo ludzie chyba sobie z tego nawet sprawy nie zdają jak bardzo widok takich ortów w necie (jakby nie patrzeć tekst pisany) się utrwala...Prosty przykład - w najpopularniejszym chyba komunikatorze, żeby wyświetliła się jakże przyjemna emotka puszczająca panoramicznego pawia trzeba wpisać <zygi> Yellow_Light_Colorz_PDT_20 Porażka. Rozumiem, że nie jest to słowo jakoś nagminnie w pracach wykorzystywane itd. ale chyba wypadałoby wiedzieć, że przez "rz" się toto zapisuje...A nie że potem na większości blogów czy innych for czyta się "no i zygałem" brrrrr
Aaaaaaa i przeokrutnie tutaj denerwuje mnie kaleczenie języka tworami pokroju "jush", "tesh", "uooshko" itd...i tymi rodem z murów wtrąceniami cyferek itd...|Ja chyba starej daty jestem Yellow_Light_Colorz_PDT_19 (w dodatku polonistka)
Aha i literówki w postach - post=jedno zdanie z kompletnie poplątanym szykiem, w dodatku w każdym słowie zrobione wszystkie możliwe literówki...a do tego to co wyżej Yellow_Light_Colorz_PDT_20 Nie rozumiem jak coś takiego można w ogóle wysłać.
A i oczywiście, że internet (zwłaszcza ksiegi gosci uznanych zespołów) to raj dla frustratów wszelkiej maści...tak samo zresztą jak i fora czy inne listy dyskusyjne. Pisać każdy może, niestety nie każdy z sensem (i poprawnie Yellow_Light_Colorz_PDT_08 ).

Porażkowo zaś w kwestii filmu (czy dokładniej poniżej oczekiwań) nowy Jarmush, Harry Potter i Czara Ognia (IMHO najgorzej zrobiona część Harrego)...wiećej na teraz mi nie przychodzi do głowy.
Książkowo - hmmm ogólny marazm na rynku księgarskim, wydawanie gniotów z naklejką bestseller od czytania których się bebechy delikatnie mówiąc skręcają. Brak wydawnictw porządnych. Nic chyba takie czasy jak wszyscy dobrzy pisarze i poeci wymierają jakby ich jakaś epidemia chwyciła. Yellow_Light_Colorz_PDT_14 I ogólnie martwi mnie spadający poziom czytelnictwa...Jak słyszę pytanie licealisty, któremu się zadaje "Króla Edypa" do przeczytania i przypomnienie treści "Antygony": "a ile to ma stron?" (po chwili: "czemu tak dużo? musimy naprawdę to czytać?") to mi krew w żyłach zamarza.

Z innych porażek - nowe władze w Polsce. Zakazywanie marszów równosci itp. imprez. Smród, kiła i mogiła w służbie zdrowia...Korupcja (ale to nie odkrycie mijającego roku oczywiście)...I ja nie wiem, może mam urojenia, ale mam wrażenie, że nam się w kraju szerzy cosik a la faszyzm i że z takiego otępienia ockniemy się jak 1. pusto w państwowej kasie będzie 2. jak na polskim terytorium rozszaleje się kolejna wojna.
Tyle tyrady Yellow_Light_Colorz_PDT_07 Sorry ale ja już mam taką tendencję do tworzenia elaboratów <rumieniec>

----Nastąpił edit z powodu omamów wzrokowych----

Phantom

NoirDesir

Ała! Czy ktoś zmienił temat czy tylko mi się wydaje?! Ja mam omamy wzrokowe (od dziś nie piję Razz

), bo widziałam pytanie o porażki i pozytywy Yellow_Light_Colorz_PDT_10 Upsik to ja chyba muszę zdziebko z tamtego posta wyciąć Yellow_Light_Colorz_PDT_07 Przepraszam.

Katatonia

Katatonia

Jeśli chodzi o porażki, to mogę zgodzić się z wieloma już wcześniej wymienionymi, dodałabym jeszcze:
-niską frekwencję wyborczą i późniejsze narzekania Polaków, zwłaszcza osób, które nie pofatygowały się pójść do urn, na nowo wybranych,
-reprezentantów naszego kraju na Eurowizji
- poziom festiwali takich ja Sopot itd
-postawę tabloidów
-jednostronność mediów, podczas kampanii wyborczej
-mieszani się kościoła katolickiego w sprawy polityki itp.

Z osobistych to:
- zbyt częste poddawanie się stanom melancholii i niemocy
- nabyta dysortografia
- za dużo pośpiechu w życiu

Jeśli coś mi umknęło a przypomni mi sie to dopiszę.

Nath_aniel

Z "państwowych"?
Chyba nic... rząd? nie interesuje mnie. Sopot? nie oglądam. Eurowizja? nie oglądam. Geje? nie obchodzą mnie. (chyba jakiś oschły jestem...)

Film? Zdecydowanie Harry "porter"
Książka? brak.
Osobiste? brak.
...

więcej grzechów nie... oj to chyba nie to Smile

Mari

Są dwie porażki które przypominają mi w jakim beznadziejnym społeczeństwie żyjemy...ale to opowiem poprzez przytoczenie pewnej rozmowy z moim bratem
Wchodze do mieszkania po czym odrazu sie dowiaduje że 'Ich Troje' jedzie na eurowizje... Z oburzeniem i nie dowierzaniem a wręcz odrazą wykrzykuję "Jak to możliwe że ludzie ich wybrali?!?!" A mój brat na to "A jak to możliwe że Kaczyński jest prezydentem?!?!"
No tak...
Już nic nie powiem Smile

MacKozer

Nic się nie przejmuj Smile

na Eurowizję jadą zwykle odpady z zagrnicznego szoł-biznesu Smile

Potwierdza to tylko że nasz szoł-biznes popowy jest jednym wielkim odpadem Europy Smile

Paula

Nie ma sensu się złościć, Ich troje pasuje do tej całej Eurowizji jak ulał Yellow_Light_Colorz_PDT_16
Taki sam kicz Yellow_Light_Colorz_PDT_08

NG

Tak nazwe powinni zmienic z Eurowizji na Euroschizme inaczej to nazwac nie mozna

Nath_aniel

Dobra schiza nie jest zła, więc nie mogę się zgodzic co do nazwy euroschizma Yellow_Light_Colorz_PDT_07 Bardziej pasuje Europopizm(d)a

najważniejsze, że nie musimy tego wcale oglądać.

ulth

Oj...schodzimy baaardzo z tematu...To co się zdarzyło w eliminacjach do Eurowizjii..miało miejsce kilka dni temu raptem...a temat dotyczy roku 2005 Smile

.

Dla mnie taką "porażką " była śmierć Zdzisława Beksińskiego i to w jaki sposób relacjonowały to media.Po prostu zrobiło mi się strasznie,gdy słyszałem zdania typu "malarz sam wyreżyserował własną śmierć "....

Mari

W sumie to nie za bardzo mnie obchodzi ta cała eurowizja, ale bardziej sie przejełam samym faktem... i nasuwają mi się takie refleksje wielce bolesne... Jak gdzieś jestem w towarzystwie to Disco Polo jest złe a wszyscy znają teksty... Kaczyński to złodziej i oszust, ale został prezydentem, Rydzyk to naciągacz i przebieraniec a radio maryja to sekta... ale mają armie moherów, nikt nie lubi Ich Troje ale jadą na eurowizje... ja nie wiem... tzn wiem.. to się nazywa PAŃSTWO HIPOKRYTÓW Smile

I ja się nie przejmuje, ja tylko stwierdzam fakty.. czasem przeklinam swój skrajny patriotyzm