Twoje pierwsze spotkanie z ARTROSIS

Gthgrl

A ja natknęłam się na Artrosis ok 4 lata temu. W śpiewniku mojej koleżanki znalazłam tekst do piosenki Epitafium, poleciła i stwierdziła że czadowa piosenka. Sięgnęłam więc po bardzo nielegalny środek wymiany mp3(znany pod nazwa Internet;)) i sobie ściągnęłam pioseneczke.. oj podziało sie wtedy ze mna duuużo(oczywiście dobrego) i zzaczęłam masowo poszukiwać innych piosenek, tak też dotarłam do wilu innych, w których się zabujałam na amen i teraz jestem spętana sidłami Artrosisiów Wink

asenath

moje pierwsze spotkanie z muzyką artrosis było jakieś 7, 8 lat temu.
Była taka gazeta o muzyce rockowej XXLi i do jednego numeru dodali składankę "nie bój się ewka" czy jakoś tak. Były tam nowości z polskiej sceny gotyckiej m.in. dwa utwory z nowo wydanej płyty "w imie nocy", chyba "prośba" ? tak a propo mam ta płyte, tylko w którym mieszkaniu? muszę ja odkopać i przypomnieć sobie stare dobre czasy, kiedy byłam głupia i młoda Laughing

a potem jesienią '99 r kupiłam kasetę "Pośród kwiatów i cieni" i zakochałam się w tej muzyce no i pierwszy koncert artrosis 20 lutego 2000 w kwadracie w gdańsku! grali przed anathemą....
ahhhhhhhhhhh te wspomnienia

KubaGoth

Bardzo dawno, dawno temu kiedy w katowickim radiu flash była audycja radiowa "Metal Hammer Show" usłyszałem wywiad promujący album "Ukryty Wymiar". Gdy usłyszałem utwór "Czarno-białe sny" postanowiłem zdobyć ten album. Podobała mi się muzyka - gitary i śpiew Medeh i przede wszystkim teksty. Po długich i męczących poszukiwaniach znalazłem ten że album, potem już kolejno zdobywałem kasety, potem płyty Very Happy

Pierwszy raz na żywo Artrosis ujrzałem podczas pierwszej edycji Dark Stars Festival. Posiadam pare plakatów, wywiadów wyciętych z różnych gazet Wink

Yenefer

No więc to była składanka Morbid Noizz i kawałki "Lisa" i "
Szmaragdowa Noc" Po przesłuchaniu tych utworów zastanawiałam się z bratem czy to oby napewno polski zespół stwożył cos tak pięknego?? Od tamtej chwili czyli w zasadzie od 1997 roku Artrosis stał się moim ukochanym zespołem, z twórczością którego interpretuję świadomą część mojego dotychczasowego życia. Jakoś nadal po tylu pięknych latach nie mogę wyjść z podziwu wręcz przeciwnie. To była miłość od pierwszego usłyszenia. Teraz po prawie 10 już latach mogę spokojnie napisać, że dobrze ugruntowałam swoje uczucia, jesteście niepowtarzalni pod każdym względem, poza tym piękne wspomniena mi się zebrały z waszą muzą. Kto wie może napiszę książkę na ten temat Laughing

Oj jestem zakochana po uszy i tyle Rolling Eyes

Artrosis jest dla mnie wszystkim, co piękne, mroczne, sentymentalne, jest częscią mnie. Tym dla mnie jest

Peter

Pierwszy raz usłyszalem Artrosis u Darkbeera, był to chyba kawałek "Był jak diament". No powiem, że muzyczka całkiem przyjemna. Fajnie by było posłuchac jej kiedys na żywo podczas koncertu. Smile

Iyanden

Witam wszystkich serdecznie:) To mój pierwszy post, choć wydarzenia na forum śledzę często:) Ja pierwszy raz z Artrosis zetknęłam się cztery lata temu na obozie w górach..kolega dał mi discmana i przesluchiwałam różne piosenki. Po kilkunastu utworach usłyszałam cudowne dźwięki.."Siódma pieczeć", zaraz po tym "Żywiołom spętanym". Byłam zachwycona! Do końca obozu kolega nie odzyskał swojego sprzętu, a ja zaraz po powrocie przeszukiwałam sklepy i internet, by się dowiedzieć czegoś więcej o tym cudownym zespole:) Ale na pierwszy koncert poszłam dopiero w 2004 i odtąd staram się być na wszystkich koncertach Artrosis, jakie się dobywają w Łodzi (przegapiłam jeden w stereo krogs 12 stycznia;() Pozdrawiam wszystkich, suudelma *-*

Wielebny_Wampir

Moja przygoda z rockiem gotyckim wogóle zaczęła się od minialbumu "A rose for the Death" Theatre of Tragedy gdzieś na przełomie 1998/1999. A kiedy pewnego pięknego wieczora 1999 roku podróżowałem autostopem do Przemyśla, kierowca puścił mi kasetę "Ukryty Wymiar". Potem był koncert w Killer Pubie w Częstochowie, a w 2000 Koncert z Anathemą, koncert w Łęgu, Metalmania, Castle Party... No i tak mi już zostało Wink

.

Arienna

dawno dawno temu....
usłyszałam u olegi "Ukryty wymiar" w wersji angielskiej, a dokładniej Nazgula i Szmaragdową noc, po latach wpadła mi w ręce polska wersja i długo zastanawiałam się skąd ja znam te dźwięki, więc poszukałąm w necie i tak się zaczęło.... Very Happy

Marta

Ja swoją przygodę z Artrosis rozpoczęłam od przesłuchania którejś z kompilacji Metal Hammera. Na płycie znalazł się utwór Pośród Kwiatów I Cieni - nie była to, zdaje się, wersja umieszczona na płycie, ale przypominająca raczej Koncert W Trójce. Mimo, że moje muzyczne pole widzenia ograniczało się wówczas do death / thrash metalu, kompozycja całkiem przypadła mi do gustu; stanowiła dla mnie coś nowego. Potem były koncerty: jeden przymusowy, drugi dobrowolny Wink

Oba bardzo dobrze wspominam, a od kilku miesięcy praktycznie przez cały dzień słucham właśnie Artrosis, od Ukrytego Wymiaru po Con Trust Smile

Bayard

Jakieś 3-4 latka temu skądś dorwałem 2 utwory Artrosis i jakoś tak w cieniu sobie były pośród J-Rock'owego szaleństwa^^. A przypadek sprawił że rozmawiając z kumpelą o niczym^^ wspomniała o waszym Koncercie w Kraku no i to był "mój pierwszy raz" ale to brzmi

.

ulth

7 listopada 2002 roku był mój pierwszy koncert ARTROSIS Smile

.
Mija 5 lat...a chce się wciąż i wciąż ! Very Happy

.

Jackobh

Janos

To było jakoś tuz przed premierą "Ukrytego wymiaru". Na płytce dodanej do Morbid Noizz'a były dwa utworki - "Lisa" i "Szmaragdowa Noc". Pamiętam, że od razu zamówiłem wysyłkowo "debiucik" Smile

Pierwszy koncert, na którym byłem, to 5.06.2005 - Metal Cave, Warszawa.

sie tak jakos złożyło sie Rolling Eyes

ulth

Marta